Pomimo mojego stanu błogosławionego zrealizowałam kolejną bobasową sesję zdjęciową. Oliwka ma 9 miesięcy i jest tak słodkim dzieckiem, że najchętniej bym ją schrupała. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wpadnie do mnie na zdjęcia. Powiem szczerze, że nie było lekko... upał, mój brzuch i ruchliwe dziecko - mieszanka wybuchowa. Na szczęście, dzięki determinacji Pauliny i jej mamy udało się stworzyć takie piękne zdjęcia :) Oceńcie sami...
PS. Ja na parę dobrych miesięcy odpuszczam zdjęcia, gdyż trzeba będzie się zająć potomkiem i wątpię w posiadanie czasu :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz